wtorek, 18 października 2016

Pawlicki zostaje w Unii. Wszystkie karty rozdane?

W poniedziałek w mediach pojawiła się informacja o nowej umowie Piotra Pawlickiego z Unią Leszno. Co to może oznaczać? Na pewno leszczynianie są blisko pozostawienia składu z poprzedniego sezonu, najprawdopodobniej z jedną zmianą. Kildemand, Sajfutdinow i Pawlicki już mają nowe umowy, a do tego blisko podpisania kontraktu jest Zengota. Pozostaje Nicki Pedersen, który ma ważny kontrakt z Unią, ale chyba klub z Leszna nie planuje kontynuować współpracy z Duńczykiem. Chyba, że nie wypali pierwsza opcja. Sporo mówi się o przenosinach Janusza Kołodzieja z Tarnowa do Leszna.

Podpis Pawlickiego w Lesznie na pewno skomplikował sytuację na rynku transferowym w kilku klubach. O "Pitera" starała się gorzowska Stal oraz Get Well Toruń. Młodszy z braci Pawlickich już wybrał, a to może oznaczać, że teraz Stal będzie chciała utrzymać Nielsa Kristiana Iversena i Przemysława Pawlickiego. Pamiętajmy też o Martinie Vaculiku, który jest brany pod uwagę w Gorzowie. Prezes Zmora ostatnio tajemniczo także napisał o Nickim Pedersenie. Ale czy ściąganie tego Duńczyka miałoby sens?

Co to wszystko może oznaczać dla ekipy z Grodu Kopernika? Torunianie nie doszli do porozumienia z Vaculikiem. Leszno już "zabrało" im sprzed nosa Piotra Pawlickiego. W tej sytuacji Iversen może zostać w Gorzowie, a on także był na celowniku działaczy z Torunia. Włodarze Get Well także mieli w planach ściągnięcie Janusza Kołodzieja lub Grzegorza Zengoty. Okazuje się, że obaj Polacy mogą wybrać Leszno. Kto w takim układzie może być piątym seniorem w Toruniu?

Tak naprawdę wydawało się, że zawodnicy są "rozdani" i składy są ustalone. Ale jeden transfer komplikuje działania pozostałym klubom. Dzięki temu jednak "sezon ogórkowy" staje się jeszcze ciekawszy. Już za dwa tygodnie oficjalnie ruszy okienko transferowe, a napięcie z dnia na dzień będzie rosło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz